Poniższy blog jest kontynuacją bloga założonego przeze mnie w 2010 roku.
Pojawią się tu wpisy archiwalne z poprawionymi zdjęciami oraz, mam taką nadzieję, nowe wpisy o zmieniającej się kolekcji. Piszę "zmieniającej" a nie "powiększającej się" ponieważ część modeli niepasujących zbytnio do mojej koncepcji zmieniła już właściciela lub zmieni w najbliższym czasie.
Życzę miłej lektury

środa, 1 października 2014

Klon Licencyjny – Fiat 125




Kto nie zna „Kancioka” ?
    Na początku 2007 – szukając czegokolwiek na „alledrogo” wszedłem przypadkiem na kategorię modelarstwo (szukałem czegoś co mógłbym sobie posklejać, Zaraz na początku rzuciły mi się w oczy matchboxy i inne „resoraki” poprzeglądałem żeby powspominać.
   Chociaż z matchboxami akurat mam mało wspomnień. Z tego co pamiętam, klasycznych resoraków miałem mało, głownie to były jakieś plastiki – jest jednak jedno autko które zapadło mi w pamięć- mianowicie odziedziczony po bracie Citroen DS Ambulane z Majorette. Ciekawe co się z nim stało?.
„Resoraki” fajnie jest pooglądać ale jakoś mnie bardziej nie zainteresowały (każdy w innej skali) poza tym już takich fajnych nie robią (kiedyś wszystkie miały metalowe podłogi). Ale mniej więcej wtedy zauważyłem istnienie skali 1:43 ;)
.........minął jakiś czas ...........
    Szwędając się po sklepie z zabawkami zauważyłem Dużego Fiata w skali 1:43 ! Musiałem go mieć. Przełknąłem jakoś jego dość wysoką cenę ale w końcu to „kańciok” co z tego że nie Polski. Wtedy mi się nawet nie śniło że wyjdzie Polski.
    Tak więc stałem się dumnym posiadaczem Fiata 125 Special firmy Starline. I jak się okazało był to pierwszy członek kolekcji.
    Spędził pierwszą noc na regale – dokładnie tak jak rok później mój nowo narodzony syn ;)
A było to tak: dumny tata poskładał łóżeczko, które było tak profesjonalnie złożone, że w dniu gdy żona z synem wrócili ze szpitala, tata demonstrował znajomym jakie to wytrzymałe łóżeczko – i się zarwało ;)
Tak, że Kacper pierwszą noc spędził zabezpieczony na wszelkie sposoby na półce dość dużego regału.
Wracając do Fiata,
     O kolekcjonowaniu tych modeli zdecydowałem dużo później , kiedy ukazała się seria KAP.
Z tej właśnie serii pochodzi Polski Fiat 125p (kto by kiedyś pomyślał, że wyjdzie seria polskich klasyków w tej skali ?)
     Nie będę się tu rozpisywał o historii tego modelu bo do tego jest googiel.

Starline 1:43

IXO 1:43
        
    Skupię się raczej na różnicach
Na pierwszy rzut oka:
 - Reflektory przednie – włoski kwadratowe z klejonego szkła, w polskim zostały zastąpione okrągłymi (pierwsze polskie auto z podwójnymi reflektorami – poprawcie mnie jeśli się mylę)
- Inne przetłoczenia na masce i klapie bagażnika, brak, biegnącej wzdłuż ścian bocznych, listwy ozdobnej w polskiej wersji.
- Klamki – włoch kasetowe, polak skalpele służące do zadawania ran ciętych przechodniom, (dopiero w późniejszych wersjach zmienione na kasetowe)
- Wlew paliwa – umieszczony po różnych stronach.

Starline 1:43

IXO 1:43
     
Wnętrze:
   Zegary u włocha 2x okrągłe u polaka 1x prostokątna tarcza (dopiero pod koniec produkcji można było dostać okrągłe)
Silnik:
   I tu chyba największa różnica. W 125p silnik zaadoptowany z fiata 1300/1500 we włoskim Fiacie – nowoczesny (na tamte czasy) silnik 1,6 90KM, a w 1968 powstał omawiany właśnie model 125 Special o mocy 100 KM.
    Co do wykonania samych modeli o w tym przypadku prawdą jest, że cena równa się jakość i wydanie gazetkowe wyraźnie ustępuje wersji Starline (wystarczy spojrzeć na wycieraczki)
    Polskiego Fiata mam w dwóch egzemplarzach, drugi czeka na zdecydowanie i dobry humor właściciela i może się doczeka konwersji na Milicję lub Taxi 1313.
A wy, co byście wybrali ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz